Tajemnice złocistego trunku
Salzburg uchodzi za nieoficjalną stolicę piwną Austrii. Nic dziwnego. Mieszkańcy regionu zatrudnieni byli przez wieki w kopalniach soli i warzelniach soli, a nic tak bardzo nie wzmaga pragnienia jak białe złoto czy praca w jego oparach. Już w czasach, kiedy Kolumb odkrywał Amerykę, mieszkańcy Salzburga odkryli swoje ulubione piwo. I do dzisiaj niezmiennie piją je ze smakiem. Prawdziwi piwosze cenią w lokalnym browarnictwie przywiązanie do dawnych tradycji połączoną z kreatywną jej interpretacją. Tak czy inaczej, wszystkie tutejsze piwa, tradycyjne lagery, koźlaki czy pszeniczne lub eksperymentalne piwa z czekoladową nutą smakową i specjalne warki dojrzewające w dębowych beczkach po whiskey mają jedną wspólną cechę – powstają z regionalnych surowców i krystalicznie czystej wody, która wytryskuje ze źródeł w okolicznych górach. W każdym łyku czuć pasję i fachową rękę piwowara.
Destylaty i nalewki
Małe i duże prywatne gorzelnie, które spotykamy na Ziemi Salzburskiej, wytwarzają doskonałe, delikatne w smaku destylaty i nalewki. Powstają one przy zachowaniu wszelkich zasad sztuki destylacyjnej, przy użyciu najwyższej jakości surowców, drożdży gorzelniczych i na wysokiej jakości aparatach destylacyjnych. Znane są tu przede wszystkim wyborne destylaty i nalewki owocowe: morelowe i gruszkowe, śliwkowe, jarzębinowe i wieloowocowe. Te nie wymagają specjalnej reklamy. Ale są też mniej znane, które zaskoczą nasze podniebienie: z szyszek limby czy z tarniny. Salzburscy producenci alkoholi wysokoprocentowych zdobywają za swoje kreacje międzynarodowe nagrody i odznaczenia, dlatego warto, wypoczywając tutaj, zajrzeć na degustację i zrobić zakupy do domu.
Zwiedzanie i degustacja
Wiele browarów i gorzelni oferuje gościom degustacje swoich wyrobów i zwiedzanie produkcji. Historyczne browary prowadzą ciekawe muzea i pokazowe warzelnie, które zwiedzimy z przewodnikiem lub piwowarem. Sztandarowym przykładem jest tu salzburski Stiegl. Niektóre karczmy prowadzą swoją własną produkcję piwa. Goście dostają tu szklankę świeżego chmielu prosto z beczki, a siedzą w sąsiedztwie kadzi warzelnych. W karcie dań znajdziemy tu regionalne dania, do których świetnie pasuje orzeźwiające piwo. W gorzelniach skosztujemy destylatów, zagryzając je wędlinami podanymi na desce. Dobry sznaps będzie królewskim zakończeniem każdej eleganckiej kolacji. Wyborny destylat lub nalewka w efektownej butelce to dobry pomysł na upominek z podróży.